Lubimy rodzinnie upatrzyć sobie jakieś miejsce i jeżeli chemia działa, to wracamy tam często, bardzo często. W tym roku odkryliśmy Marinę Gorzów. Jest tam wszystko, co lubimy najbardziej: mało ludzi (obawiam się, że nie na długo), cisza, spokój, przestrzeń, trampolina, duży plac zabaw, dużo trawy do kocykowania, boisko do plażówki, restauracja z lodami, na które jak okazało się w praktyce zdobytej przez Kubusia, można naciągnąć przypadkowo spotkanych ludzi!
P.S. Stylizacje wczesno jesienne. Spodnie Kuby to dziewczęcy dział z Lidla, gdyż niestety dla rozmiarówki chłopięcej nie było butelkowej zieleni, na której tak bardzo mi zależało. Nie zdążyłam odpruć mu z pupy serduszka. Buciki Kamilka to Emel! To jest nasz hit sezonu. Na późniejszą jesień również wybraliśmy ich buty. Zdrowe, wygodne, mięciutkie jak kaczuszka!
Kubuś:
Koszula Zara - sklep
Spodnie Lupilu - Lidl (dział dla dziewczynek)
Sandałki Zara - %
Czapka KappAhl - sklep
Kuleczka:
Koszula H&M - sklep
Spodnie H&M - sklep
Buciki Emel - on-line TU
Czapa - Allegro i TU